rekrutacja Egzamin zawodowe Egzamin zawodowe
Andrzej Kolenko

Obrazy: akolen.jpgNowa pasja prof.A. Kolenki

Prof.Andrzej Kolenko  - nauczyciel przedmiotów zawodowych

Kiedy nastąpiła zmiana zainteresowań i zamiast starych części samochodowych zaczął‚ kolega kolekcjonował stare zegary?

Myślą , że jak w każdej rodzinie , zarazili mnie starzy nauczyciele tej szkoły , gdy jeszcze byłem uczniem. Obserwowałem z pasją profesorów Kazimierza Łuszczuka i Macieja Jesionowskiego, a następnie, gdy byłem już nauczycielem, kolegów Albina Wojciechowicza i Jasia Czernikowskiego. Szczególnie cenię sobie przyjaźń„ i rady tego ostatniego, poparte poczuciem humoru i oryginalnością postępowania w życiu codziennym. Dla wszystkich stawałem się osobą uciążliwą… , zbierałem bowiem wszystko. Na zegary przyszedł‚ czas po odejściu na emeryturę , wymagają dużo pracy przy renowacji. Niespodziewanie okazało się , że mam duże wsparcie ze strony żony i dzieci.

Czy nie przychodzą myśli , że trochę za późno , ponieważ teraz trudniej przychodzi pozyskiwanie cennych egzemplarzy ?

Najcenniejsze zegary to, jak je nazywam, strychowce ,czyli te zniszczone, ale kompletne. Demontuję je i opisuję na kartkach każdą częśą, a następnie szukam wiedzy. Teraz mam internet, który jest mi niezwykle przydatny. Poznałem tam wielu bezinteresownych przyjaciół, którzy wspomagają mnie w moich działaniach. Każdy zegar jest inny, staram się wprowadzić kolekcjonerski ład, ponieważ miejsce na ścianach w domu jest ograniczone. Kominkowe, elektyczne, skrzynkowe , kwadransowe, chodziki itp. , do tego naprawdę potrzebna jest cierpliwość żony. Mam duże wsparcie w żonie Bożenie, która wspomaga mnie także w pracach w warsztacie przy renowacji.

Kolego Andrzeju,  kilka słów o marzeniach zwią…zanych z zegarami i przyszłoscią ?

Materialnie do domu, może uda się pozyskać zegar z mechanizmem żył‚kowym, tzw. wagowy marki Gustav Becker. W rodzinie: marzć o dobrej pracy dla dzieci , obydwoje skończyli studia, córka w tym tygodniu obroniła pracę magisterską…. Dobra synowa i dobry zięć oraz wnuki,  z którymi mógł‚bym podzielić się wiedzą o zegarach i samochodach. Tak na wesoło, nie obrażając zegarmistrzów , gdyby samochody były wykonane z taką… dokładnością i starannością jak zegary, to prawie wcale by się nie psuły.